Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Czw 20:35, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
"Ciekawe, kto zostawił tą kartkę...? Pewnie jak zwykle ktoś robi sobie ze mnie jaja"
Wychodzę w pośpiechu biorę płaszcz i biegnę do tramwaju...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Pią 18:40, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Docierasz do szkoły na czas. Po 1-szej lekcji zostałeś wezwany do dyrektora.
Gdy wszedłeś do gabinetu dyrektor siedział nad jakimiś papierami. Spojrzał na ciebie znad okularów:
-Siadac proszę!-mówi zmienionym głosem- jaka ignorancja i arogancja zarazem. Wczoraj miał pan zrobic dwa sprawdziany i nie było pana w szkole! Co był pan zmęczony po wycieczce? Wytłumaczy mi to pan?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Pią 21:22, 02 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Yyyyy...no wie pan...poprostu...miałem nieciekawy wieczór...spotkałem taaakich dwóch typków i no...nie najlepiej między nami się podziało więc, musiałem zostać w domu. Przepraszam, że nie zadzwoniłem, ale odłączyli mi telefon...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Sob 20:30, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Skoro odłączyli panu telefo to czemu dziś moja sekretarka do pana dzwoniła, co??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Sob 21:35, 03 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Bo jestem pozbawiony możliwości dzwonienia a nie odbierania...zresztą...czy mógłbym pójść już na lekcje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Nie 10:52, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Oczywiście. Rozumiem że to się więcej nie powturzy tak. To dobrze. Do widzenia.
Wychodzisz na lekcje. Na przerwie między ostatnią a przedostatnią lekcją przychodzi do ciebie Burkowski.
-Może pan za mną??
Prowadzi cię do męskiej ubikacji, do kibla dla nauczycieli, Gdzie zamyka was na klucz. Wręcza ci małą metalową rurkę, dwa magazynki i pistolet mówiąc:
-Niech pan pamięta, że nie zawsze jest czas na morfowanie i czasem trzeba załatwic inaczej to i owo. Tu ma pan dobry pistolet glock12, trzy magazynki bo jeden w środku i tłumik. A i jeszcze to-wręcza ci pochwę na broń z miejscem na trzy magazynki- niech pan to schowa i używa tylko w ostateczności. Dowidzenia.-wychodzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Nie 21:00, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- eeee...dowidzenia -
Uff! Lekcje jakoś przeszły. Wracam do domu, zamawiam pizzę, zjadam, oglądam mecz rugby w tv(naszym jak zwykle dokopali do 0) i kładę spać, ustawiając wcześniej budzik na 7:30...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Nie 21:01, 04 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Budzę się poprawiam na 6:30
(sorki moja pomyłka)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Pon 19:58, 05 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Budzi cię dźwięk budzika. Wstajesz. Koło twojego łóżka jest liścik napisany koślawym szybkim pismem:
"Bądź ostrożny-Yerkowie powrócili-mogą byc tylko pod postacią człowieka-ale są-jeżeli blisko Yerka jest użądzenie elektroniczne bądź cyfrowe to głos mu się jebie-uważaj na siebie- Yerk może wcielic się w każ..."
Koło niego jest drugi podobnie napisany:
"Ważniejsze jest zamykanie drzwi na klucz gdy jesteś w domu niż cię tam nie ma"
Pod nim jeszcze jeden:
"Prezent-na telewizorze-noś go cały czas."
Koło nich, na biurku leży twój gun zapakowany do brązowej skurzanej pochwy razem z amunicją. Prezentem okazał się beznadziejny najtańszy zegarek elektroniczny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Wto 15:39, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cóż mimo wszystko ubieram zegarek (pomyślałem, że tak jak na filmach taka beznadzieja może być przydatna) chowan guna pod płaszcz (wcześniej oczywiście to co zwykle, śniadanie itp.), ZAMYKAM DZRWI i wychodzędo tramwaju.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Wto 18:45, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Jedziesz tramwajem jak zwykle powoli i trzęsąco gdy nagle za tobą rozlega się huk. Drugi. Trzeci. Lecą na ciebie krople jakiegoś czerwonego płynu. Otwierają się drzwi. Ludzie wyskakują z tramwaju. Czwarty. Piąty. Podłoga zalewa się krwią. Szósty, siódmy i ósmy w bardzo niewielkim odstępie. Korytarz pustoszeje. Na podłodze leży pare trupów. Stoisz przy wyjściu z wagonu. Jako jest remont kolei to dziś tramwaj liczy sobie tylko jeden wagon. Podnosisz wzrok znad trupów. Zauważasz wysokiego, barczystego męszczyznę o czarnych włosach i ostrych rysach twarzy. Ma niebieskie oczy i pistolet w ręce. Okrągła lufa i niemale jak na pistolet rozmiary. Gośc stoi na drugim końcu korytarza a tramwaj pędzi i pędzi coraz szybciej. Facet celuje ci w głowę gunem i ... klik... klik... klik... Ze straszną niewprawą zaczyna nerwowo wymieniac magazynek....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Wto 21:15, 06 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Bez namysłu wyciągam mojego guna zza płaszcza i strzelam gościowi w głowę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Śro 14:59, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Gość pada na twarz bluzgając korytarz do reszty krwią. Z zewnątrz padają kolejne strzały. Widzisz dwóch zbirów z lkm'ami strzelającymi do ludzi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Śro 16:16, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
wyskakuję z tramwaju, podbiegam do jednego (próbując ominąć kule) podkładam mu nogę i unieruchamiam ciosem otwartej dłoni w kark. Odbieram lkm'a i strzelam do drugiego zbira.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Śro 19:58, 07 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Po twoich strałach paru cywilów zamienia się w miazgę... Widzisz wybiegające zza rogu dwa szympansy z kijami. Słyszysz jednocześnie jęk syren dobiegający zza rogu ulicy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|