Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Pią 16:15, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
-Hehe pyszne nie? No to akurat w samą porę przyjechaliście. Wy z "fi" bierzecie wschodni a my północny dam znak reszcie żeby startowała. No to na pozycje!!
Wokół równina a przed tobą hangary i okopy... i wróg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Pią 20:24, 09 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wchodzę do okopu nieopodal wschodniego hangaru, biorę od kogoś lornetkę i obserwuję teren wokół budynku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Nie 13:04, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wokół budynku pusto. Wszędzie pusto. Nagle widzisz jednego z braci idącego ku hangarowi. Potem drugiego. Nagle siedzący z tobą w okopie paladyn Jakub powiedział:
-Dobra ty idź pierwszy. Uważaj to może byc podstęp a może się wynieśli. No idź już!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Nie 20:55, 11 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
- Kurwa czemu ja? - mruczę pod nosem, ale wychodzę. W pozycji kucącej wlekę się w stronę wrót hangaru z przygotowanym w ręku MP5...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Wto 18:17, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dochodzisz powoli do ściany budynku. Zauważasz, że za tobą podąża cała grupa "fi". Przystajecie do ściany. W pewnym momencie Jakub żuca ku otwartym drzwiom granat. Rozlega się huk i Jakub w obstawie wbiegają do środka. Po chwili rozlega się jego głos:
-Chodźcie nie ma ich ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Wto 22:22, 13 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Cóż...idę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Śro 17:46, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wchodzisz do środka. Stoi tam Jakub z minigunem i reszta drużyny z krótkimi karabinami. Wyjątek stanowi jeden z troszeczkę bardziej doświadczonych braci ze snajperką. Hangar jest nieszeroki. Na wschodniej ścianie anjduje się metalowa półka, na którą wchodzi się po schodach. Jest tam terminal. Bracia ustawiają się wokół ciebie. Jedn z nich idzie ku konsoli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Śro 18:02, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Rozkazuję (jeśli mam taką władzę) jemu i innym iść powoli przy ścianie i sam idę w ich ślady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Czw 18:54, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety nikt cię nie słucha. Wszyscy chowają się za beczkami, wrakami samochodów itp. Jeden z braci właśnie doszedł do konsoli i zaczą coś na niej klikac. Nagle z urządzenia wydobył się długi wysoki pisk. Klapa w podłodze dotąd niezauważona zaczęła się rozchylac. Wyskoczył z niej jakiś pies lecz nie uleciał daleko bo dosięgły go kule jednego z wtoich kompanów. Pis był czarny i nie miał obroży. Wyglądał na zachudzonego. Z ciemniej dziury za włazem rozległ się przeciągły, złowieszczy ryk. Po sekundzie wyskoczył z niej jakiś humanoid. Miał czerwone oczy, nie posiadał zębów i nie miał jednej ręki. Za jego pasem dojrzałeś colta45. Był kiedyś ubrany w skórzaną kórtkę. Był bo teraz znajdowały się na nim tylko jej strzępy. Nagle z jego palców wydobyły się ostre jak brzytwy kolce. Ruszył na was szybkim krokiem jednak Jakub szybko go wyeliminował. Jedno co cię zdziwiło to fakt, iż nie było w nim krwi tylko czarna gęsta maź. Gośc miał przedziórawioną wielokrotnie klatę. Wstał. Przeszedł pare metrów i ... rozpadł się na kawałki ochlapując okolicę czarnym płynem.Jakub przeładował swoją spluwę. Przetoczył się za barykadę zrobioną z desek. Z dziury w podłodze zaczęły wychodzic następne potwory mniej więcej takie same. Różniły się tylko tym, że brakowało im innych części ciała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Czw 20:52, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ładuję MP5 i pakuję im w leb/klatę unikając strzałów ze strony wroga...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Czw 21:34, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Strzałów ze strony wroga nie ma. Wszystkie potwry ograniczają się do pazurów i zębów jak u szablozębnych. Twoja drużyna powoli się wycofuje do wyjścia napierdzielając przy tym do warczących humanoidów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Czw 22:31, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wycifuję się razem z drużyną i wrzeszcze o wsparcie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Pon 16:14, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety nie ma do kogo wrzeszczec. Bracia z twojej drużyny zaczynają się wspinac na dach budynku. Po chwili wszyscy są w drodze na górę. Stoisz u stóp drabin a z hangaru wychodzi następne pare istot.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Pon 18:44, 19 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Spierdzielam za drużyną po drabinie, pakując po drodze jeszcze jakimś stworom w łeb.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Wto 18:38, 20 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wychodzisz na dach gdzie wieje silny wiatr. Jest dośc wyskoko. Bracia zdyszani siedzą opierając się o spluwy i klnąc bardzo. Nagle w waszym podłożu czyli suficie hangaru coś rozwala małą dziurę. Z dziury wychyla się ręka. Jest czarno-zielona i na końcu palcy ma długie ostre pazury. Po omacku wali w podłogę zderzając się z aslaltem. Widzisz wielkie zdziwienie kompanów. Zdziwienie wzrasta po czym łączy się z przerażeniem gdy trzy bestie wyhodzą na dach od strony drabinek...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|