Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Śro 15:21, 21 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
(Szpon śmierci???) Biegnę na drugi koniec dachu pakując w łeb jednemu z potworów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Czw 20:39, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Potwór odlatuje na pięc metrów i przy okazji ochlapuje wszystko dookoła czarną mazią. Łapa się chowa lecz po chwilce robi dziurę trzy metry dalej. Znów się chowa i znów robi dziurę tuż obok. Jeden z braci napierdziela w łapę z karabinu lecz za późno. Ręka zdążyła się schowac. Po paru sekundach pojawia się w nowym otworze. Brat przytrzymuje ją nogą i puszcza serię w jej kierunku. Łapa ochlapuje go smarem. Ochlapuje mu rękę a on ją odruchowo przyciska do boku. Prubuje tuż po tym ją oderwac ale się przykleiła. Potwory nacierają od drabinek. Stoisz na drugim skraju dachu a pod tobą toczą pianę inne monstra.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Pią 11:01, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Biorę od kogoś granat i rzucam w największe skupisko potworów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Pią 14:44, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Już nie muszę chyba mówic o wszędobylskiej czarnej mazi po wybuchu. Po potworach zostaje tylko ona i resztki kończyn. Brat od którego wziąłeś granat jest trochę zdziwiony ale nie zły. Jakub bije skromne brawo po czym podchodzi do krawędzi, z której przyszły stwory. Patrzysz na dół- ani śladu po pokrakach.
-Kurde nikogo tu nie ma. Schodzimy. Przeszukac hangar!!! Jakby co to napierdzielac w tych debili!!! nie oszczędzac nikogo!!! walic w klatę i pałę!!! Seriami jak to możliwe!!! Miec się na baczności!!!- wrzeszczy schodząc na dół. Bracia niepewnie schodzą za nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Pią 19:53, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Idę z braćmi na dół z przygotowanym karabinkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Pią 22:13, 23 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Wchodzicie do hangarui nikogo tam nie znajdujecie. Tylko ciała i czarny płyn. Zbieracie powoli karabinki ze ścian. Jakub z innym bratem majstrują coś przy dziurze, z której wyszły pokraki. Potem Jakub podjeżdża swymmaluchem do wejścia i ładujecie tam karabiny w tym ckm'y. Z pozostałych budynków słychac odgłosy walki. Któryś z braci pragnie pomóc kolegom, lecz Jakub go powstrzymuje:
-Wykonujemy rozkazy! Nie macie zezwoleń atakowac tych budynków. Po zatym odradzam jeśli wam życie miłe. Jadę teraz z kolegą do bazy. Wyładujemy broń i amunicję i wrócimy po was. I pamiętajcie: żadnych bohaterskich czynów. Tylko rozkazy! A i macie tu coś ode mnie. Jadę pa!
Jakub wręcza tobie i kolegom po dwa karabiny lekkie maszynowe i odjeżdża. Siadasz z kolegami pezy tlącym się ognisku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Sob 10:05, 24 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
I konsumuję coś co nadaje się do jedzenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
leblev
Moderator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z cienia...
|
Wysłany: Pon 21:35, 26 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Czyli nic... Po paru minutach kolega częstuje wszystkich kanapkami i mówi:
-Jestem Waldek. Przed wstąpieniem do bractwa mieszkałem nad morzem ale przenieśli mnie 2 miesiące temu.
-Ja jestem Janek i mieszkałem kiedyś w Warszawie. Byłem bandytą. Zabiłem wielu ludzi i wstyd mi dziś za to...
-Mi na imię Wojtek. Byłem rolnikiem jednak po tym jak bandyci napadli na moją wioskę postanowiłem się mścic. Oczywiście nie zabijali dużo. Wzięli łyupy i poszli w ciul hen! Ty Janku, a jak się twój gang nazywał?
-Mutogeners.
-Heh... masz szczęście. Mnie napadli Khanowie.
-A tak! mieliśmy z nimi sporo do czynienia. W końcuśmy się rozeszli ale bywało gorąco.
-Groźni są?
-Powiem tyle: Jak ich spotkasz z taką drużyną czyli "fi" to mają małe szanse praktycznie zerowe. Natomiast w bazach mają mnóstwo ludzi... Hej ty-zwraca się do ciebie- kim byłeś?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BlackTemplar
Administrator
Dołączył: 22 Maj 2006
Posty: 340
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: from Dol Guldur
|
Wysłany: Sob 18:54, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
- Daaaawwno temuu byłem jednym z Braci, ale zagubiłem się na pustkowiach. Dopiero niedawno znalazłem siedzibę Bractwa...no dobra to o mnie tymczasem coteraz? -
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|